Żar Tropików # Dj Ortiz

Gdy już odkleimy się od ręczników na dojlidzkiej riwierze albo komary zmuszą nas do opuszczenia wasilkowskiej copacabany, kiedy przysmażona skóra jeszcze nie doskwiera za mocno, a udar słoneczny przyjemnie szumi w głowie – pora udać się gdzieś, aby uzupełnić uczciwie wypocone kationy i aniony jakimś napojem izotonicznym. Oczywiście można użyć płynów profesjonalnych sportowców. Można napić się także, zgodnie z matką naturą, przyrodą i Panią Chodakowską, wody. Ale na całe szczęście swoją pomocą służą także barmani w Zmianie Klimatu.

Zapraszamy w nasze skromne progi, gdzie radosny czas uzupełniania mikroelementów w organizmie, prawilną selekcję, morowej muzyki wyrychtuje nie kto inny, a właśnie On:

Dj Ortiz pasjonat płyt winylowych, skreczu i turntablizmu. Party rocker pełną gębą, całym sercem i niespełna rozumem! Gra tak jakby jutra miało nie być i nie przestaje śpiewać. Jedna z jego rąk jest sztuczna, co nie zmienia faktu, że jego techniki i tricki na gramofonowych płytach są w muzycznym świecie porównywane do wyczynów Tonego Hawka na deskorolce. Zna wszystkich światowych celebrytów, uczył palić papierosy Madonnę, dobierał rękawice O. J. Simpsonowi, ubierał się u Prady i wymieniał wkłąd w długopisie Wałęsy.